Wolsztyniak pokonał wicelidera!

Relacja z meczu prosto od trenera: "Lepszej inauguracji drugiej rundy drugoligowych rozgrywek nie mogliśmy sobie wymarzyć. Pokonujemy wicelidera 34:30. Do meczu przystąpiliśmy pełni obaw i niepewności. Ostatnie tygodnie nie były dla nas dobre. Liczne choroby, kontuzje, obowiązki rodzinne i zawodowe spowodowały, że nie mogliśmy trenować tak jak sobie zaplanowaliśmy. Rozegraliśmy tylko jeden sparing i to w bardzo okrojonym składzie. Nikt nie mówił, że będzie kolorowo, trzeba umieć sobie radzić w każdej sytuacji. Pokazaliśmy charakter i całkiem niezły poziom sportowy. Ale po kolei. Początek spotkania to gra bramka za bramkę. Od stanu 2:2 zaczynamy przejmować inicjatywę na boisku. Dzięki dobrej obronie i skutecznej grze w ataku wychodzimy w 11 minucie na czterobramkowe prowadzenie (7:3). Przeciwnik jednak szybko zdobywa trzy bramki i zbliża się na jedno trafienie. Mobilizujemy się i ponownie budujemy przewagę (10:7), ale otrzymujemy dwuminutową karę i goście odrabiają straty. Końcowe minuty pierwszej połowy należały do nas. Wypracowaliśmy do szatni czterobramkową przewagę (18:14). Schodziliśmy na przerwę zadowoleni, jednocześnie z lekkim niedosytem. Wynik mógł być jeszcze okazalszy, jednak nie wykorzystaliśmy w końcówce trzech dogodnych sytuacji. Na parkiet wróciliśmy pełni wiary i chęci do walki. Taka postawa spowodowała, że świetnie rozpoczęliśmy drugą część spotkania. W 37 minucie prowadziliśmy już 23:17. Kolejne minuty przyniosły sporo nerwowości, spięć. Dużo lepiej w tej sytuacji odnaleźli się zawodnicy gości i sukcesywnie odrabiali straty. My z kolei w tym fragmencie gry raziliśmy nieskutecznością. W 49 minucie na tablicy było już tylko 26:24. Wzięliśmy czas, uspokoiliśmy głowy. Była to z pewnością dobra decyzja, po powrocie na boisko przejęliśmy kontrolę nad meczem i szybko wyszliśmy na pięciobramkowe prowadzenie. Mecz ostatecznie zakończył się naszym zwycięstwem 34:30. Dobry start rundy rewanżowej pozwoli nam uwierzyć w siebie, doda pewności i zmobilizuje do ciężkiej pracy."

KPR Wolsztyniak Wolsztyn - Żagiew Dzierżoniów 34:30 (18:14)
Kaczorowski Mateusz - Wojtkowiak Michał 7, Pietruszka Marcin 6, Siejek Kacper 6, Świtała Marek 5, Głowacki Jakub 4, Frąckowiak Bartosz 3, Szała Filip 2, Piątkowski Arkadiusz 1, Trybuś Karol, Gawron Kacper, Hruświcki Wojciech, Piątkowski Jakub, Górecki Mateusz, Nowak Krzysztof, Lewandowski Mateusz.